Ławrow: Rosja jest gotowa walczyć z Zachodem na polu bitwy

Dodano:
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji Źródło: PAP/EPA / MARTIAL TREZZINI
Jeśli Zachód chce walczyć na polu bitwy za Ukrainę, to Rosja jest na to gotowa – oświadczył Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji.

Ławrow złożył taką deklarację w poniedziałek podczas konsultacji w Radzie Federacji (izba wyższa rosyjskiego parlamentu) w sprawie jego ponownego powołania na stanowisko ministra spraw zagranicznych.

W zeszłym tygodniu prezydent Finlandii Alexander Stubb stwierdził w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że "jedyna droga do pokoju na Ukrainie wiedzie przez pole bitwy".

Po słowach Macrona i Sikorskiego Włochy odcinają się od Francji i Polski

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział po szczycie europejskich przywódców w Paryżu pod koniec lutego, że nie ma decyzji w sprawie oficjalnego wysłania zachodnich wojsk lądowych na Ukrainę, ale nie wykluczył takiej możliwości w przyszłości.

– Najbardziej żarliwa dyskusja toczyła się w ogóle wokół kwestii wysłania żołnierzy na Ukrainę. Nie było porozumienia w tej sprawie. Zdania są różne i absolutnie takich decyzji nie ma – przekazał dziennikarzom prezydent Andrzej Duda, który uczestniczył w rozmowach.

Choć premier Donald Tusk ogłosił, że Polska nie zamierza wysyłać wojsk na Ukrainę, to szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że "obecność sił NATO na Ukrainie nie jest nie do pomyślenia".

Minister obrony Włoch Guido Crosetto powiedział w marcu, że Francja i Polska nie mogą wypowiadać się w imieniu NATO na temat wysłania wojsk na Ukrainę. Jego zdaniem wejście zachodnich żołnierzy na Ukrainę oznacza krok w stronę "jednostronnej eskalacji". Jak dodał, interwencja NATO "wymazałaby drogę" dyplomatycznego zakończenia wojny.

Rosja grozi Zachodowi wojną

Według doniesień francuskiej prasy Macron jest gotów wysłać żołnierzy na Ukrainę, jeśli Rosjanie podejdą pod Kijów lub Odessę. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że wkroczenie zachodnich wojsk na Ukrainę doprowadzi do bezpośredniego konfliktu z Rosją.

Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba uważa, że słowa prezydenta Francji dotyczące możliwości wysłania wojsk na Ukrainę "wszyscy rozumieją, ale boją się o tym mówić".

Kategoryczne "nie" dla obecności żołnierzy NATO na Ukrainie mówią prezydent USA Joe Biden i kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...